W przypadku młodszych osób - poniżej 40-tki - ten odsetek wynosi 26 proc. Jak zwraca uwagę PRC, to największa różnica spośród 102 krajów świata. Dla porównania, średnia dla wszystkich badanych państw to 42 proc. w przypadku ludzi dojrzalszych i 36 proc., jeśli chodzi o młodszych.

Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 16:00, data aktualizacji: 09:25 ten tekst przeczytasz w 6 minut Gdy jesteś starsza, chudniesz wolniej. To smutne, ale naturalne. Mamy jednak dla ciebie i lepszą wiadomość. Szczupła sylwetka jest wciąż w twoim zasięgu. O tym, jak ją uzyskać, rozmawiamy z dr Ewą Matyską-Piekarską z Europejskiego Centrum Leczenia Otyłości Dzieci i Dorosłych. ADragan / Getty Images Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Jak zatem kobieta dojrzała powinna skutecznie dbać o sylwetkę? A jakie są specjalne zalecenia dla czterdziestolatki plus? Czy w życiu kobiety jest taki krytyczny moment, po którego przekroczeniu zrzucenie nadwagi staje się wyjątkowo trudne? Dr Ewa Matyska-Piekarska: To raczej kilka lat, kiedy w organizmie zachodzą zmiany związane ze zbliżaniem się do menopauzy i z okresem już po jej przejściu. Zwykle kobiety po czterdziestce zaczynają tyć, mimo że nie zmieniają stylu życia: przybywa im wtedy od 5 do 10 kg. W tym czasie jajniki zwalniają pracę, produkują mniej kobiecych hormonów: estrogenów i progesteronu. Zmieniają się proporcje między kobiecymi a męskimi hormonami, czyli androgenami (również, choć w mniejszej niż u mężczyzn ilości, wytwarzanymi w ciele kobiety) na korzyść tych ostatnich. A one sprzyjają otyłości typu męskiego, a więc odkładaniu się tkanki tłuszczowej na brzuchu, karku, ramionach i nawet twarzy. Jakby tego było mało, zmniejsza się też wtedy produkcja leptyny – hormonu wytwarzanego w tkance tłuszczowej, który jest odpowiedzialny za hamowanie apetytu. Im go mniej, tym szybciej robimy się głodni, choć żołądek wcale nie musi być pusty. Na dodatek wraz z wiekiem układ trawienny pracuje wolniej. Większość czterdziestolatek jest też mało aktywna fizycznie, a właśnie w tym wieku zmniejsza się masa mięśni, które odpowiadają za tempo przemiany materii w organizmie. Te wszystko powoduje, że gdy kobieta po 40. roku życia nie zmieni trybu życia, przytyje! Jak zatem kobieta dojrzała powinna skutecznie dbać o sylwetkę? Dr Przede wszystkim musi zmniejszyć kaloryczność posiłków, ponieważ jej przemiana materii jest wolniejsza. Jeśli nie chce przytyć, ale też nie zamierza schudnąć, dziennie wystarczy jej 1700-1800 kcal. Przede wszystkim musi zrezygnować z cukrów prostych, a więc wyeliminować z diety słodycze, słodkie napoje, dżemy i miód. Uwaga na owoce: są zdrowe, ale w nadmiarze tuczą, bowiem mają dużo cukru. Wystarczy zjadać 300 g owoców dziennie, czyli np. dwa jabłka lub dwie brzoskwinie. W jadłospisie powinny też się znaleźć produkty zbożowe (siedem porcji, a porcja to kromka chleba albo trzy łyżki kaszy, ryżu lub płatków), nabiał (trzy porcje; jedna porcja to szklanka mleka, kefiru lub 100 g chudego białego sera), sześć łyżeczek tłuszczu, 150 g chudego mięsa, ryb (mogą być tłuste) lub pół kilograma warzyw. Jeśli natomiast chcemy schudnąć, trzeba przejść na dietę 1000-1200 kcal dziennie. Wtedy zalecane porcje różnych produktów należy zredukować, np. owoce do 150 g (a więc tylko jedno jabłko dziennie), trzy, cztery kromki pieczywa, trzy łyżeczki tłuszczu. Ilość warzyw (pół kilograma) i chudego mięsa czy ryby pozostaje bez zmian. Rzadko zaleca się diety poniżej 1000 kcal, bo wtedy za bardzo zwolnione zostaje tempo metabolizmu i zwiększa się zagrożenie efektem jo-jo. A jakie są specjalne zalecenia dla czterdziestolatki plus? Dr Komponując jadłospis, trzeba brać pod uwagę jej kondycję zdrowotną. Dobrze ułożona dieta powinna zawierać elementy profilaktyki chorób, które zaczynają towarzyszyć dojrzałym kobietom. Mniejsza ilość estrogenów sprzyja rozwojowi osteoporozy, dlatego w takim menu trzeba uwzględnić bogaty w wapń nabiał, np. mleko, maślankę lub kefir. W tym wieku u kobiet rośnie też poziom złego cholesterolu i związane z nim ryzyko miażdżycy. Żeby nie dopuścić do niekorzystnych zmian, należy ograniczyć tłuszcze zwierzęce (masło, tłusta wieprzowina), a zwiększyć ilość olei roślinnych i tych znajdujących się w mięsie tłustych ryb morskich (łososia, halibuta, śledzi), a także w orzechach włoskich, bo właśnie one obniżają poziom złego cholesterolu. Trzeba też zadbać o właściwą ilość antyoksydantów w ramach profilaktyki przeciwnowotworowej: pół kilograma warzyw dziennie to niezbędne minimum. Dodatkowo czterdziestolatka powinna regularnie kontrolować swoją wagę: najlepiej codziennie rano, na czczo. To pozwoli na bieżąco obserwować ewentualne wahania ciężaru ciała i w porę podjąć działania odchudzające. To przypomina ogólne zasady zdrowego odżywiania, ale jak jeszcze można pomóc kobiecie dojrzałej w tak trudnym dla niej odchudzaniu? Dr Tak naprawdę dieta odchudzająca czterdziestolatki niczym nie różni się od tej dla trzydziestolatki. Większą rolę odgrywają produkty bogate w wapń i w kwasy tłuszczowe obniżające poziom złego cholesterolu. Ale w przypadku kobiety dojrzałej dużo ważniejsza niż u młodszych pań jest aktywność fizyczna. Chodzi tu przede wszystkim o niedopuszczenie do spadku masy mięśniowej. Większe znaczenie ma też wtedy pomoc psychologiczna. Zmiany hormonalne mogą sprzyjać depresji i w związku z tym nawykom pocieszania się lub rozładowywania napięcia za pomocą jedzenia. Poza tym wiele kobiet po czterdziestce oduczyło się cieszyć się życiem i sprawiać sobie przyjemności. Dlatego w centrum leczenia otyłości, gdzie pracuję, mamy specjalne zajęcia, służące odnalezieniu aktywności dających radość i satysfakcję. Łatwiej wytrwać na diecie, kiedy stworzy się sobie jak najlepsze warunki, również te psychiczne. To ważne, bo na efekty odchudzania po czterdziestce czeka się dłużej. Nawet trzymając się ściśle diety 1200 kcal i pamiętając o ruchu (minimum godzina trzy razy w tygodniu), 10 kg można zrzucić najkrócej w ciągu trzech miesięcy. Jeśli wynik jest zadowalający, należy zwiększać dzienną kaloryczność posiłków o 100 kcal co miesiąc, aż dojdzie się do zalecanych 1700 kcal. Nie wszystkie diety są zdrowe i bezpieczne dla naszego organizmu. Przed rozpoczęciem jakiejkolwiek diety zalecana jest konsultacja z lekarzem, nawet jeśli nie masz żadnych problemów zdrowotnych. Przy wyborze diety nigdy nie kieruj się panującą modą. Pamiętaj, że niektóre diety, ubogie w poszczególne składniki odżywcze czy mocno ograniczające kalorie oraz monodiety mogą być wyniszczające dla organizmu, niosą ryzyko zaburzeń odżywiania, a także mogą powodować wzrost apetytu przyczyniając się do szybkiego powrotu do dawnej wagi. Może warto więc właśnie w tym okresie życia, podczas odchudzania, stosować preparaty wspomagające, które możemy kupić w aptece? Dr Tak, ich pomoc na pewno się przyda. Bez kontroli lekarza można stosować preparaty naturalne dostępne bez recepty w aptekach i sklepach zielarskich. Polecam szczególnie sproszkowaną, rozdrobnioną wersję błonnika pokarmowego. Reguluje on pracę jelit, a także zmniejsza wchłanianie tłuszczu i cukru. Pęczniejąc w żołądku, hamuje też apetyt. Łaknienie pomagają zmniejszyć również preparaty z włóknami ananasa. Pośród nowości, których zadaniem jest przyspieszenie spalania tłuszczów, są produkty z zieloną kawą. Działa ona w ten sposób, że organizm zamiast najpierw spalić cukry, od razu bierze się za spalanie tkanki tłuszczowej. Polecam też preparaty z bogatym w jod morszczynem. Podczas odchudzania często spada poziom hormonów tarczycy, a ich niskie stężenie zwalnia dodatkowo przemianę materii. Osoby, które nie mogą żyć bez słodyczy, mogą zastosować kurację z organicznym chromem. Rozmawiała Ewa Grzybowska Źródło: Żyjmy dłużej odchudzanie Jak daje znać chora trzustka? Niepokojące objawy pojawiają się po czterdziestce Trzustka jest niewielkim organem pełniącym niezwykle ważne funkcje w organizmie. Niestety, przypominamy sobie o nim, dopiero kiedy zaczynamy odczuwać niepokojące... Tatiana Naklicka Jak alkohol działa na ludzi po czterdziestce? Zaskakujące odkrycie Picie alkoholu nie zapewnia żadnych korzyści zdrowotnych osobom poniżej 40. roku życia. Jednak badania naukowców przynoszą zaskakujące wieści dla tych po... Tomasz Gdaniec Co wysiada po czterdziestce? "Moje noce nie są już takie jak dawniej" [LIST] "Z zaciekawieniem przeczytałam tekst o »sypiących się 30-latkach«, który kilka dni temu ukazał się w serwisie Z zainteresowaniem i... niedowierzaniem.... Czego nie wolno po czterdziestce? Te nawyki bardzo szkodzą zdrowiu Życie po czterdziestce może niczym nie różnić się od tego, co i jak czuliśmy kilka lat wcześniej. Może jednak też stanowić dla nas spore wyzwanie. Wszystko to za... Paulina Wójtowicz Zdrowe nawyki po czterdziestce. Organizm będzie ci wdzięczny w przyszłości Nawyki zdrowotne i te związane ze stylem życia są jak postanowienia noworoczne, zawsze obiecujemy sobie, że coś zmienimy, nie zawsze udaje się w tym wytrwać.... Małgorzata Krajewska Człowiek zaczyna się "sypać" po czterdziestce? Lekarze mówią, jak się starzejemy Modne obecnie stwierdzenie, że wiek to tylko liczba, z punktu widzenia medycyny, niestety, mija się z prawdą. Lekarze są w stanie określić konkretne przedziały... Monika Zieleniewska Wczesne objawy choroby Alzheimera. Mogą pojawić się już po czterdziestce [INFOGRAFIKA] Choroba Alzheimera polega na stopniowym obumieraniu komórek nerwowych mózgu, co objawia się stopniowym pogarszaniem się zdolności poznawczych. Choć schorzenie... Koniecznie rzuć przed czterdziestką! Najnowsze badania wskazują, że kobiety mogą aż o 10 lat podnieść swoją przewidywaną długość życia, jeśli odstawią papierosy zanim wejdą w wiek średni. Martin Barrow Darmowe leczenie tylko do czterdziestki 41-letnia kobieta, u szczytu kariery zawodowej, która ma dorastające dzieci, nie może liczyć na leczenie stwardnienia rozsianego w Polsce, bo nie kwalifikuje się... Alzheimer wykrywalny od czterdziestki Trzydziestosekundowy komputerowy test na szybkość reakcji pozwoli wykryć alzheimera u czterdziestolatków, zanim zaczną zdradzać objawy tej nieuleczalnej choroby,...

Jak być w formie po 40 tce, jak ubrać się po 40 tce, jak stracić brzuch, jak dobrze wyglądać, jak .. Spróbuję odpowiedzieć na te kilka, jak ważnych pytań. Przychodzi ten magiczny czas - wskakujemy (chciał, nie chciał) w wiek średni.
Po osiągnięciu pewnego wieku nasz metabolizm ma tendencje do spowalniania. Może to często oznaczać wzrost wagi. Nie wszystko jednak stracone! Skuteczne odchudzanie po 40-stce jest nadal po 40-stce jest nieco bardziej skomplikowane niż wtedy, gdy jesteśmy młodsi. Jeżeli jednak zastosujemy się do kilku bardzo prostych wskazówek, organizm będzie nadal reagował pozytywnie. Przy odrobinie cierpliwości i konsekwencji, zdecydowanie uda Ci się schudnąć po tak ciężko schudnąć po 40-stce?Nie jest tajemnicą, że odchudzanie 40-stce to zadanie znacznie bardziej skomplikowane. Dlaczego? Odpowiedź leży w naszym metabolizmie, który z biegiem lat staje się znacznie stopniowo się zmienia, często nawet trudno to zauważyć. Do czasu, kiedy osiągniemy pewien wiek i jesteśmy w błędzie sądząc, że dokonując tych samych zmian co kiedyś, osiągniemy takie same tak się dzieje i widzimy niezadowalające wyniki (lub ich całkowity brak), naturalne jest, że czujemy się sfrustrowani i chcemy się poddać. Nadszedł czas, aby zastanowić się nad tym, co się prawda, utrata wagi po 40-stce może być bardziej skomplikowana nie oznacza jednak, że jest to niemożliwe. W rzeczywistości, wprowadzając zmiany odpowiednio do swojego wieku oraz postępując zgodnie z kilkoma wskazówkami, możliwe jest przyspieszenie metabolizmu i osiągnięcie pożądanych pamiętać, że na tym etapie życia, w wieku powyżej 40 lat, wyniki odchudzania mogą pojawić się po nieco dłuższym czasie. Z tego powodu musisz wykazać się nieco większą cierpliwością i komplikujące odchudzanie po 40-stcePowolny metabolizmJak wspomnieliśmy, nasz metabolizm znacznie spowalnia wraz z upływem lat. Wiele osób uważa, że w wieku 20 lat mogą szybko schudnąć po prostu odmawiając sobie deserów lub chleba. Jeżeli jednak chcesz schudnąć po 40-stce, wyrzeczenie się deserów już nie tarczycyNiedoczynność tarczycy jest kolejnym poważnym problemem, który może powodować problemy z odchudzaniem. Należy mieć na uwadze również fakt, że niedoczynność tarczycy może wystąpić w każdym wieku, ale często diagnozuje się ją po 40 roku życia. Stosując odpowiednią dietę i leki można z powodzeniem kontrolować tę bardzo ważnym czynnikiem, na który jesteśmy bardziej podatni po 40-stce jest stres. Jest on jedną z głównych przyczyn wahań wagi. Dzieje się tak dlatego, że często walcząc z niepokojem i stresem spożywamy pokarmy bogate w kalorie i schudnąć po 40-stceJedz mniej lecz częściejNaukowcy udowodnili, że jedzenie mniejszych porcji lecz częściej, pomaga znacznie przyspieszyć metabolizm. Ważne jest jednak aby pamiętać, że posiłki muszą być zdrowe i podawane w małych porcjach. Jest to szczególnie istotne w przypadku drugiego śniadania i zdrowe dania, idealne na takie posiłki to: lekki jogurt, nasiona, orzechy nerkowca, niesolone orzeszki ziemne, owoce i krakersy z pełnego swój plan działaniaGdy chcesz schudnąć ważne jest, aby trzymać się raz obranego planu. Pozwoli Ci to zachować zdrowszą dietę, przyspieszyć metabolizm i zmniejszyć szanse na uleganie pokusom. Nie pomijaj śniadaniaWiele osób błędnie uważa, że ​​pomijanie śniadania prowadzi do szybszej utraty wagi. Jednak badania dowiodły, że to nic więcej niż jest bardzo ważne, gdyż kompletny posiłek o tej porze to bardzo istotny element udanego dnia. Dobre śniadanie powinno zawierać wszystkie niezbędne składniki odżywcze, dzięki czemu będziemy mieć więcej energii przez cały ćwiczenia do swoich codziennych zajęćSkuteczne odchudzanie to coś więcej niż tylko zdrowa dieta. Do swoich codziennych zajęć należy również włączyć ćwiczenia fizyczne. Są one bardzo indywidualną sprawą i ważne jest, by wybrać te z nich, które wiele opcji jeżeli chodzi o aktywność fizyczną. Możesz na przykład codziennie chodzić na 30-minutowy spacer w parku lub zapisać się na się ze złymi nawykamiWażne jest, aby całkowicie wykluczyć lub przynajmniej ograniczyć spożycie napojów wysokosłodzonych w tym napojów gazowanych, herbaty z cukrem i napojów zastąpić je lżejszymi odpowiednikami o mniejszej zawartości cukru a tym samym z niewielką ilością kalorii. Należy również ograniczyć spożycie alkoholu i wyeliminować inne nałogi, na przykład palenie po 40-stce jest możliwe przy dobrze dobranej diecie i ćwiczeniom, wymaga to również dużej cierpliwości i wytrwałości. Utrzymanie zdrowszej diety, codzienne ćwiczenia i rutynowe wizyty u lekarza to klucz do może Cię zainteresować ...
Przygotuj się na to to, że spadek wagi będzie powolny. Według zasady “co nagle to po diable”, uzbrój się w cierpliwość. Rób swoje, a efekty będą bardzo dobre. Ja chudłam ok 1,5 kg na miesiąc. W ciągu 6 miesięcy schudłam ok 9 kg. To esencja zmian jakie wprowadziłam w swoim życiu. Byłam XL, jestem M. Jak widzisz:
Dominika Musiałowska zamieściła na Instagramie swoją metamorfozę w której pokazała jak schudła 10 kg w mniej niż miesiąc! Zobaczcie sami! – Tak by na pewno napisały serwisy plotkarskie. A jak mi się to udało naprawdę? Czytajcie dalej. Bardzo często dostaje wiadomości w których różne firmy, trenerzy, dietetycy czy coach’e zdrowia proponują mi różne preparaty na odchudzanie. Do niedawna myślałam, że tego nie potrzebuje. Ale gdy dostałam kilka zdjęć metamorfoz osób, które stosowały różne preparaty, zaczęłam się powoli przekonywać i myśleć że może warto spróbować. Efekt był oszałamiający! A ja sama nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam w lustrze! AŻ 10 KG W MNIEJ NIŻ MIESIĄC! Dacie wiarę? Z przyjemnością mogę teraz chwalić się, że bez diety, bez treningów, bez wyrzeczeń schudłam tak dużo i nagle poczułam się dużo szczęśliwsza niż kiedykolwiek! Wystarczy pić koktajl rano i wieczorem. A kilogramy lecą same! Zobaczcie sami! ALE ALE 😉 …. “Takich wiadomości dostaje na pęczki. Również ze zdjęciami metamorfoz tych cudownych zmian. Tak serio, to te dwa zdjęcia zrobiłam w odstępie jakiś…. 30 sekund. 🤷‍♀️ Dodatkowa szybka obróbka i już! Mogę Wam sprzedawać ŚCIEMĘ 🤭.Wystarczy na jednym zdjęciu zgarbić się, wypchnąć na maksa brzuch, brodę schować do dołu żeby zrobił się podróbek a twarz zrobiła się większa, rękę przycisnąć do ciała żeby ramie było grubsze, smutna mina pokazująca jak bardzo nienawidzę siebie i voila! +10kg! 😬Drugie zdjęcie tez jest trochę oszukiwane, bo wystarczy się wygiąć w nienaturalnej pozycji, lekko wciągnąć brzuch, napiąć mięśnie, szyja wysoko, uśmiech i filtr podkreślający to i owo to przepis na szybkie schudnięcie 😉. Chociaż ja to i tak cienka jestem w obróbki 😉 Nie dajcie się oszukać! Cuda nie istnieją! Za to marketing już tak.” Cały wpis znajdziecie tu: FANPAGE i INSTAGRAM. A tutaj już ja bez ściemy, żebyście się nie pogubili 😉 W naszych czaderskich koszulkach! 😉CUDOWNE SUPLEMENTY, KOKTAJLE I PRODUKTY NA ODCHUDZANIE Zapewne zdarzyło się, że ktoś Wam zaproponował jakieś cudowne preparaty na odchudzanie albo witaminy, suplementy, które mają przywrócić Wam zdrowie, piękną sylwetkę i wieczną młodość. Niestety – większość z nich to BUBEL, który pozbawi was jedynie dużych ilości pieniędzy. 2. METAMORFOZY Jak już zobaczyliście na moim przykładzie nie wiele trzeba by zrobić cudowną metamorfozę i wrzucić ją do internetu. Bardzo często widzę podobne – OSZUKANE – zdjęcia w internecie na profilach pseudo dietetyków, coach’ów, trenerów od siedmiu boleści i sprzedawców produktów na odchudzanie. Bądźcie ostrożni i wnikliwi. Wiecie jak wiele dostałam wiadomości “NA PRIV” z prośbą o podanie nazwy cudownych koktajli o których napisałam na Instagramie? To tylko pokazuje, że nie zawsze czytamy wnikliwie, scrollujemy media społecznościowe “na szybko” dając się naciągnąć na kiepski marketing. 3. JAK ZATEM SCHUDNĄĆ 10 KG W MNIEJ NIŻ MIESIĄC? Po pierwsze szybkie odchudzanie nie jest zdrowe, nie jest trwałe i potrafi więcej namieszać niż pomóc. Nie dajcie się namówić na diety cud które każą Wam drastycznie ograniczać kalorie, unikać poszczególnych grup produktów lub jeść ciągle to samo. Przepis na odchudzanie to przede wszystkim ROZSĄDEK i ZDROWE PODEJŚCIE. Zacznij od głowy. Nastaw się na trwałe zmiany w swoim życiu, unikaj presji, frustracji i pośpiechu. To naprawdę w niczym nie pomoże. Zmiana nawyków żywieniowych to podstawa, żeby Twoje ciało stało się zdrowsze i smuklejsze. Żadna dieta cud nie zastąpi zdrowego odżywiania oraz ujemnego bilansu energetycznego (mniej kalorii = chudniemy, więcej = tyjemy). Najlepsze efekty osiągniemy jednak gdy do zdrowego odżywiania z ujemnym bilansem energetycznym dołączymy umiarkowaną aktywność fizyczną! 10 000 kroków dziennie oraz gimnastyka, trening siłowy, taniec, zumba, stretching, joga, pilates, jazda na rowerze (wybierz co lubisz :)) i wiele innych, to przepis na sukces! Wiem, że część z Was w tym momencie poczuła się rozczarowana. Ale my dbamy o Wasze zdrowe a nie o odchudzenie portfeli. Nie chcemy też dawać Wam złudnej nadziei, że po diecie kapuścianej czy innej jogurtowej te kilogramy które zeszły (zwykle w postaci samej wody) nigdy nie wrócą. Bo wrócą. Dlatego najważniejsze to poukładać sobie w głowie, w sercu, w życiu a następnie przygotować plan dzięki któremu zaczniecie wprowadzać zmiany w życie. I to już na zawsze! Zamiast NOWY DZIEŃ, NOWA JA to NOWE ŻYCIE, NOWA JA 🙂 Odnośnie kilogramów…. czy 10 kg mniej w miesiąc jest zdrowe? Większość zdroworozsądkowych osób powiedziałaby, że NIE. I ja też do nich się zaliczam, natomiast pamiętajmy, że im wyższa startowa masa ciała tym więcej kilogramów może “spaść” podczas odchudzania – szczególnie na początku przykładu: osoba o wadze startowej 130 kg może bez problemu schudnąć 10 kg w miesiąc i nie będzie to nic złego, natomiast jeśli osoba o prawidłowym BMI lub o niewielkiej nadwadze postanowi schudnąć 10 kg w miesiąc np. ważąc 60 kg, to raczej nie będzie to zdrowy sposób na redukcje masy ciała. Tak czy siak… im wolniej chudniemy, tym skuteczniej i mniejsza szansa, że kilogramy nam wrócą! Wiem, że to trudne, ale… bądźcie cierpliwi! A jeśli szukacie inspiracji kulinarnych, motywacji do działania i wiedzy na temat insulinooporności, zdrowia i żywienia, zajrzyjcie do naszych książek o insulinooporności! (ha, to dopiero marketing ;)). Są tańsze i zdrowsze niż bublowate tabletki na odchudzanie! 😉 Zdrowia dla Was wszystkich! Więcej o zdrowym sposobie żywienia przeczytacie w naszych artykułach na blogu
520K views, 1.5K likes, 464 loves, 109 comments, 82 shares, Facebook Watch Videos from Marie: Eva Longoria nie mogła uwierzyć w okropne komentarze, jakie
[dokładny przepis, jak to zrobić] Strona główna Fit i zdrowie Schudnij! Skuteczny sposób na utratę wagi Nadwaga bardzo utrudnia życie. Chciałabyś skutecznie pozbyć się tłuszczu zwisającego z brzucha, za dużych ud? Poznaj prosty sposób na zgubienie zbędnych nie wiedziałaś, że to takie łatwe! Przeczytaj historię Agnieszki Krawczyk, która straciła aż 33 kilogramy. Choć jako młoda dziewczyna była bardzo szczupła, pierwsza ciąża zmieniła wszystko. Nie umiała już wrócić do poprzedniej wagi. Wszystko zmieniło jedno spotkanie. Okazało się, że prosty sposób na schudnięcie był na wyciągnięcie ręki. Agnieszka zdradziła nam swój sposób na poradzenie sobie z nadwagą. Ta opowieść wciąga… Kiedy poznałam przyszłego męża byłam bardzo szczupła. Szybko pobraliśmy i niedługo potem zaszłam w ciążę. Niestety okazało się, że jest zagrożona i prawie całe 9 miesięcy musiałam przeleżeć. Bardzo przytyłam. Tuż przed porodem ważyłam 35 kg więcej. Miałam nadzieję, że szybko potem schudnę. Nie udało mi się wrócić do poprzedniej wagi Niestety nic takiego nie nastąpiło. Tyłam coraz bardziej, bo zajadałam stresy. Z mężem nie bardzo nam się układało. Do tego dochodziły problemy z teściową. Pewnego wieczoru usłyszałam niechcący jak mój mąż i jego matka naśmiewają się z mojej nadwagi i nazywają mnie hipopotamem. Przepłakałam całą noc. Postanowiłam wziąć się za siebie. Efekt jojo Nie jadłam prawie nic. Schudłam tylko 3 kg przez miesiąc. To złamało mnie i wróciłam do dawnej diety. Murowany efekt jojo. Przytyłam 7 kg. Nadwaga utrudniała mi życie. Nie mogłam bawić się z moim synkiem, znaleźć fajnych ubrań. W pracy miałam częsty kontakt z klientami, więc musiałam dobrze wyglądać. Problem był również z większymi okazjami. Zostaliśmy zaproszeni na ślub i wesele kuzynki. Cudem udało mi się znaleźć piękną sukienkę w moim rozmiarze. Na nic to. Całe wesele przesiedziałam przy stole, patrząc, jak mój mąż świetnie bawi się ze swoją znajomą ze studiów. Była dwa razy szczuplejsza ode mnie. Zazdrośnie spoglądałam, jak tańczą, jak on lekko ją unosi i obejmuje w talii. Znowu się nie udało... Podjęłam kolejną próbę zrzucenia wagi. Dieta pudełkowa, ostra praca na siłowni. Tym razem udało mi się stracić aż 10 kg. Jednak okazało się, że znowu jestem w ciąży i jak poprzednio jest zagrożona. Przytyłam kolejne 20 kg. Po urodzeniu córeczki przyrzekłam sobie, że kiedy tylko skończę karmić piersią, to od razu zabiorę się za odchudzanie. Wtedy wydarzyło się coś w moim życiu… Mój mąż powiedział, że musimy się rozstać i odchodzi do innej. Zostałam sama z dwójką małych dzieci Z rozpaczy zaczęłam jeść, coraz więcej i więcej. Przestało mi kompletnie zależeć na tym, jak wyglądam i co się dzieje z moim ciałem. Co gorsza pewnego dnia zobaczyłam byłego męża z nią. Okazało się, że jego nową partnerką była ta znajoma ze studiów, z którą tak dobrze bawił się kiedyś na weselu. Byli roześmiani i najwyraźniej bardzo szczęśliwi razem. Ona piękna, szczupła, modnie ubrana. To przybiło mnie jeszcze bardziej. Zostawił mnie dla innej, bo byłam gruba. Nigdy nie powiedział mi, że moja nadwaga mu przeszkadza. Nigdy nie zasugerował, że powinnam coś z tym zrobić. Zawsze twierdził, że to nie jest dla niego ważne. Załamało mnie to. Zamiast wziąć się w garść, szukałam pocieszenia w jedzeniu. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Ważyłam 90,2 kg! Ważyłam 90 kilogramów! Pewnego dnia spotkałam moją znajomą. Ledwo ją poznałam, bo było dwa razy mniejsza. Marta była najgrubszą osobą w liceum. Ważyła ponad 100 kg. Teraz wyglądała jak młoda bogini, szczupła i zgrabna. “Jak to zrobiłaś? Jak schudłaś? Dieta, ciężkie ćwiczenia, a może operacja zmniejszenia żołądka?” - zapytałam. Marta odpowiedziała: “Daj spokój, Aga. Jaka dieta, jakie ćwiczenia, że o operacji nie wspomnę. To owoce. Wpadnij do mnie na kawę, to wszystko Ci opowiem”. Marta zmieniła moje życie Kilka dni później spotkałyśmy się u niej. Marta opowiedziała, jak schudła. Zawdzięczała to wyciągom z szafranu i spirulinie. Wierzyć się nie chciało. Przed kuracją Marta ważyła 105,5 kg. Przez 3 miesiące brała 1 kapsułkę Fatfixu dziennie i straciła aż 40 kg! Najdziwniejsze było to, że nie zmieniła diety, ani nie katowała się ćwiczeniami. Dała mi link do strony, gdzie można kupić oryginalny preparat. Choć nie chciało mi się wierzyć w tę opowieść, to zajrzałam na stronę. Postanowiłam zaryzykować i zrobiłam zamówienie. Już 2 dni później otrzymałam opakowanie Fatfix. Od razu wzięłam jedną kapsułkę. Po 7 dniach weszłam rano na wagę. Ważyłam 5 kilogramów mniej! I to zaledwie po tygodniu przyjmowania kapsułek. Schudłam 5 kg w 7 dni. Bez diety i ćwiczeń Czułam po ubraniach, że waga leci w dół. Tak po prostu, bez żadnego wysiłku i wyrzeczeń. Jadłam to, co zazwyczaj, wykonywałam codzienne czynności i to było dokładnie wszystko, co robiłam. A po 12 dniach założyłam dżinsy, które jeszcze niedawno były za małe. Waga pokazywała 12 kg mniej. To oznaczało, że chudłam 1 kg dziennie! W ciągu dwóch miesięcy straciłam 22 kilogramy. Czułam się naprawdę znakomicie. Przybyło mi wigoru, moja skóra wyglądała promiennie i gładko, mimo że tak szybko traciłam kilogramy. Musiałam wymienić całą garderobę, bo wszystko było za duże. Zmieniłam również prace. Już nie byłam nieśmiałą grubaską, ale znającą swoją wartość, piękną kobietą. Z grubaski zamieniłam się w piękną kobietę W nowej pracy był sympatyczny informatyk. Od początku czułam, że wpadłam mu w oko. Wojtek, bo tak mu na imię, zauroczył mnie. W końcu poszliśmy na kawę i zaczęliśmy się spotykać. Z Wojtkiem układa nam się znakomicie. Nie martwię się, że znowu przytyję. Byliśmy na wakacjach all inclusive i wcale sobie nie żałowałam. Przywiozłam tylko pamiątki, żadnego dodatkowego kilograma. Nie ma efektu jojo, choć nie biorę Fatfixu już od dwóch miesięcy. Łącznie schudłam 33 kg. Bez wyrzeczeń, ćwiczeń. Jedyne co robiłam, to regularnie przyjmowałam Fatfix. Ważę teraz 57 kilogramów i czuję się po prostu świetnie. Mam dużo energii i siły. Często biegam albo jeżdżę na rowerze z moimi dziećmi i Wojtkiem. Moje życie nabrało blasku. Wiem, że historia Marty może budzić niedowierzanie. Też myślałam, że to jakieś bzdury. Mimo wszystko spróbowałam jej sposobu, czyli kapsułki Fatfix. Mogłam dalej nie robić nic, uważać się za ofiarę życia i sytuacji. Po prostu stałabym w miejscu. Zaryzykowałam! Chcę się odwdzięczyć za to co dostałam, więc dzielę się tym sposobem. Jeśli chcesz jak ja być znowu piękna, atrakcyjna, odzyskać pewność siebie i znaleźć szczęście w życiu i miłości po prostu spróbuj! Daję Ci namiary na stronę, którą dostałam od Marty. Wystarczy, że klikniesz w niebieski przycisk poniżej, a strona się otworzy. Reszta należy do Ciebie, to Ty bierzesz sprawy w swoje ręce.
Czy można schudnąć po 50-tce? Jak widać można. W trzy miesiące schudłam prawie 14 kg ☺️ Bez głodu i wielkich wyrzeczeń Napisz w komentarzu ️ Chcę, a
Jak schudłam 70 kg i jaki był mój świat, kiedy ważyłam 140 kg? Ciężki. Ciężki zarówno na zewnątrz, jak i w głowie. W moim pojmowaniu gruba nie mogła podbijać świata, a niskie poczucie wartości ciągnęło w dół bardziej, niż wielki brzuch. W końcu doszłam do ściany i zrozumiałam, że czas na zmianę. Zmianę inną niż jakakolwiek wcześniejsza. Ważnym elementem odchudzania jest aktywność fizyczna. Spis treściJak schudłam 70 kg? Najpierw eliminacja smażonych potrawPotem kilka lekkich posiłków w ciągu dniaPo 6 miesiącach zauważyłam zmianySposobem na schudnięcie nie są mordercze treningiZbilansowana dieta kluczem do sukcesu Jak schudłam 70 kg? To było trochę jak sen. Styczeń 2013 r. przyniósł mi siłę, choć wcześniej czułam się zmęczona życiem. Pojawiła się myśl: schudnę raz na zawsze. Schudnę, bo tego pragnę, bo mogę, bo jestem na to gotowa. 175 cm wzrostu i 27 lat. 140 kg i wiara w to, że uda się zmienić całe życie. Wcześniej było kilka zrywów, ale zawsze kończyły się gorzkim rozczarowaniem, że jeść mało to ja nie umiem, a obżarstwo przynosi najsłodsze ukojenie. Nie potrafiłam zjeść jednego obiadu. Wolałam trzy naraz, z deserem. Tym razem postanowiłam opracować plan i trzymać się go mocno. Do końca życia. Dlaczego? Nie mogłam już dłużej się dusić. Chciałam zacząć oddychać, stać się wolna, inna, lekka. To poczucie narastało od wielu miesięcy. Ludzie czekają często na moment przełomowy. Czasem nie warto, bo przełom może wiązać się ze zniszczeniem… Jak schudłam 70 kg? Najpierw eliminacja smażonych potraw Zastąpiłam je daniami duszonymi lub gotowanymi na parze. Okazało się, ze smakują całkiem nieźle, z czasem nawet wybornie. To mnie pokrzepiło. Przestałam używać margaryny, wycofałam białe pieczywo. Poczułam się królową rewolucji! Dzień za dniem, coraz śmielej szukałam nowych przepisów. Nowych, czyli takich, w których mało jest tłuszczu, żadnego cukru. Coraz mniej słodyczy. Zamiast batonikami i czekoladą syciłam się suszonymi owocami. Czas mi służył. Ograniczyłam jadane wcześniej na okrągło ziemniaki i makarony na rzecz kasz. Wydzielałam je ostrożnie, na łyżki, pozwalając sobie za to na warzywne szaleństwo. Wczesna wiosna przyniosła mi zbawienie w postaci nowalijek. Czy można zamienić chipsy na rzodkiewki? Tak, choć warto dać sobie czas. Mój organizm po kilku tygodniach bez nawału przetworzonej żywności stwierdził, ze rzodkiewka sama w sobie jest smaczna, podobnie jak delikatne, słodkawe ogórki, słodko-winne pomidory, pikantny seler, maślana w smaku sałata… Odkryłam, że warzywa mogą sycić głód! I to w doskonałym stylu. Potem kilka lekkich posiłków w ciągu dnia I faktycznie. Jedzenie lekkich posiłków 4-5 razy dziennie nie tylko dawało poczucie sytości, ale koiło lęk przed głodem. A głód to demon, który obróci w gruzy każde staranie. Łatwo z nim przegrać, zwłaszcza kiedy apetyt jest nie wilczy, a smoczy. Zabija go nie tylko jedzenie, ale też woda. Czysta, smaczna woda. 3 litry na dzień, obok częstych przekąsek, pomagały zrzucać wagę. Minęły 4 miesiące nowego odżywiania. Przyszła pora na coś więcej. Poczułam, że w głowie zaczyna się robić miejsce na kolejny krok: sport. Nie, nie wielkie wyczyny, ale wstydliwy i nieśmiały trucht wokół kamienicy. Dziesięć minut paliło moje mięśnie jak ogień, ale pierwszy raz pomyślałam, że właśnie tego chcę. Choć wszystko bolało, a nogi dawały się we znaki, truchtałam ostrożnie przez kolejne dni. Dni zamieniły się w tygodnie, a kilka minut w kilkanaście. Skuteczne odchudzanie wymaga zmiany sposobu myślenia – Każdy powinien znaleźć swoją drogę – mówi Danka. – Można szukać samemu, można pójść do dietetyka. Potrzeba jednak pracy nad swoim myśleniem. Jakie masz o sobie zdanie? Dlaczego jedzenie jest ci tak bardzo potrzebne, w tak dużej ilości? Odpowiedzi pewnie są trudne. A może ich nie znasz? Poszukaj kogoś, kto cię wesprze, ale też nie będzie oceniał i do niczego zmuszał. Jeżeli samodzielnie zechcesz żyć zdrowo, pokochać swoje ciało i zacząć od nowa, wszystko będzie o wiele prostsze, niż ci się wydaje. Po 6 miesiącach zauważyłam zmiany Nowe odżywianie, bieganie i chodzenie na basen sprawiły, ze w sierpniu ważyłam już nie 140, ale nieco ponad 90 kg. Mogłam zmienić garderobę i po raz pierwszy zacząć szukać ubrań w innym dziale niż "XXL". Basen wydał mi się dobrym kompanem dla biegania, ale jesienią dołączyłam do tego kolejny etap: siłownię. Zajęcia dwa razy w tygodniu. Wcześniej nie miałam odwagi równać się z innymi kobietami, nie chciałam ćwiczyć u boku chudych. Jednak w końcu poczułam się pewniej. Sport stawał się coraz bardziej moim światem. Sposobem na schudnięcie nie są mordercze treningi Nie biegałam szybko, ale za to dużo. Pięć razy w tygodniu wstawałam skoro świt, by biec przed siebie. Trzy razy chodziłam na siłownię, raz lub dwa na basen. Jadałam często, ale kalorii było za mało w stosunku do wysiłku. Czułam się coraz słabsza. Minęło ok. 18 miesięcy. Na wadze pojawiła się magiczna liczba 69 – tyle powinnam ważyć w stosunku do wzrostu. I choć zalała mnie fala euforii i wzruszenia, głowa nie nadążała. Zniknął tłuszcz, ale pozostał brak poczucia własnej wartości. Nienawiść do ciała. Zagubienie. Kilka miesięcy spotkań z psychologiem zajęło mi zrozumienie, że odchudzanie zaczyna się w głowie. Przede mną otworzył się nowy, trudny rozdział: szukania samej siebie. Jako nowa, szczupła "ja" coraz dotkliwiej odczuwałam skutki eliminacji węglowodanów i tłuszczów. Same warzywa, ze śladową ilością kasz, nie zaspokajały moich potrzeb. Było mi zimno, czułam się wiecznie wyczerpana. Zbilansowana dieta kluczem do sukcesu Stopniowo odzyskiwałam utraconą energię. Nigdy nie chciałabym wrócić do tego etapu. Uniknęłabym go, gdybym mogła cofnąć czas. Ludzie często pytają mnie o radę, zwłaszcza teraz, kiedy wydałam książkę "Odważona". Niezmiennie powtarzam: odchudzanie zaczyna się w głowie. Trzeba zrozumieć, że zdrowa dieta nie jest złem ostatecznym ani koniecznością. Jest najlepszym i słusznym wyborem, jest rozwiązaniem pełnym smaków. Jedzenie to wielka przyjemność, a mądre jedzenie jest szczęściem. Dzisiaj, jako 30-latka, szukam złotego środka. Ćwiczę, szukam kulinarnych, zdrowych inspiracji, inwestuje w siebie. Narodziłam się na nowo i było to warte każdej trudnej chwili. Potrzebowałam lat, żeby uporać się z myśleniem o sobie jedynie w kategoriach "gruba" – "chuda". Danuta Awolusi - tekst pochodzi z miesięcznika "Zdrowie"
„Dopiero po 40-tce poczułam, że chcę być matką. Rodzina puka się w czoło i wytyka mnie palcami. Mam w nosie ich zdanie”
Skuteczne tabletki na odchudzanie po 40 stce Jak schudnąć 10 kg po czterdziestce Jak schudnąć 10 kg po czterdziestce STOSUJĄC TEN PROSTY SPOSÓB! Odchudzanie po czterdziestce zależy przede wszystkim od tempa przemiany materii, ogólnego stanu zdrowia a także… ( Read More ) Posted on 17 sierpnia 201819 marca 2019 Anna Karpińska dr Anna Saj 14.1K subscribers Subscribe 0 Share 1 waiting Premieres Jan 27, 2023 #Braciarodzeń #Inspiracje365 #kursoksiążka Posłuchaj jak schudłam 40 kg po 40-tce! Sprawdź jak schudłam, Dzisiaj pozwolę sobie na trochę prywaty. Chciałam opisać jak udało mi się schudnąć, dlaczego zaczęłam się odchudzać i jak teraz wygląd moje dbanie o siebie. Zacznę od tego , że nigdy nie odchudzałam się . Akceptowałam siebie, nigdy nie myślałam o dietach, głodówkach. Jako nastolatka byłam dziewczyną nie grubą ale nie chudą przez lata podstawówki i gimnazjum. W liceum bardzo schudłam , nie wiem dlaczego . Moja waga zeszła do 48 kg przy wzroście 158 cm. Nie wyglądałam dobrze, wiele osób myślało o chorobie która spowodowała , że tak schudłam. Mama cały czas kazała mi jeść itd. W wieku 19 lat zaszłam w ciążę , urodziłam syna i moja waga dobiła do 75kg. To była masakra , ale zeszła do 63 kg. Jakoś żyłam z tymi kg. Nie kombinowałam z dietami żyłam sobie z tymi kg. W między czasie paliłam papierosy, rzucałam i znowu paliła. Kiedy zdecydowałam się na drugie dziecko rzuciłam palenie i startowałam z wagi 65kg. Przytyłam w drugiej ciąży do 85kg. To była masakra. Po 3 miesiącach od narodzin moja waga pokazała 75kg. Wtedy powiedziałam dość. Nie mogłam na siebie patrzeć. Wszędzie widziałam szczupłe dziewczyny. Kupowanie było katorgą i z przykrością duże lustra w sklepach ukazywały prawdę na temat mojego wyglądu. Pod koniec lutego postanowiłam po długim namyśleniu wykupieniu diety na 1 miesiąc na portalu Od 2 marca 2012 zaczęłam dietę, regularnie ćwiczyć, regularnie jeść, wszystko zgodnie z opracowaną dietą jaką się co tydzień, miałam swojego wirtualnego dietetyka z którym miałam tydzień pięknie ubywały mi po kg po 1kg na tydzień. Posiłki były zdrowe, jadłam warzywa , owoce, zupy, gotowane lub pieczone ryby, mięsa. Pokochałam jogurt naturalny, kefir, dodawałam otręby, przestałam słodzić kawę i herbatę, piłam wodę niegazowaną i gazowaną, soki. Od marca aż do teraz schudłam 15 kg. Od marca do lipca kupowałam dietę , aby mieć posiłki i nauczyć się zdrowo jeść. Nie liczę kcal tylko jem z głową. Nie był to łatwy okres, wiele razy walczyłam z pokusami, głodem , który tak naprawdę powstawał w głowie. Musiałam udowodnić przede wszystkim sobie że jestem silna i potrafię. Nie mam kompulsywnego napadu na jedzenie jak borykają się niektóre dziewczyny. Nie chcę próbować diet , których jest pełno i nazwy ich pochodzą od tego na czym głównie się opierają. Dieta dietą ale trzeba nauczyć się jeść z głową i zdrowo. Nie objadać się na noc. Można pozwolić sobie na kawałek ciasta czy coś innego - ja sobie pozwalam. moja waga teraz to 60 kg . Od kilku tygodni utrzymuje się , stabilizuje. Nie jestem chuda jak i chciałabym jeszcze te 5 kg schudnąć ale bardziej wymodelować ciało. Mój brzuch po dwóch ciążach nie jest taki atrakcyjny, ale wygląda lepiej niż 7 miesięcy temu. Aby zacząć musicie się akceptować , postawić sobie realne cele. Znaleźć motywacje w sobie lub znaleźć motywatora. Uwierzyłam w siebie i teraz dobrze się czuję w swoim ciele. A najlepszą nagrodą jest dla mnie komplementy od innych i oczywiście od mojego męża, który mnie wspierał i nadal wspiera.
Moda dla 40-latek. Beże, jasne brązy, ecru to kolory, które kojarzą się z elegancją. Są spokojne, uniwersalne, dodają ubiorowi dużo klasy i lekkości. Nic dziwnego, że kobiety bardzo je lubią. Moja dzisiejsza propozycja oparta jest na zestawieniu takich właśnie kolorów.
Jak zacząć się odchudzać? Jak zacząć odchudzanie? To pytanie, szczególnie w styczniu zadaje sobie tysiące osób. Paradoksalnie odpowiedzi jest mnóstwo więc dlaczego nie ma efektów? W filmie, który jest na samym dole tego artykułu, mówię absolutnie szczerze w czym jest problem. Daję też 5 niespodziewanych ale bardzo skutecznych wskazówek, jak zacząć odchudzanie. Jak zacząć odchudzanie blog Tutaj dodatkowo napiszę o tym, czego nie ma w filmie, a na co każdy powinien zwrócić uwagę: podstawowym błędem jest mentalność i brak konsekwencji. Jest tylu trenerów, dietetyków, diet, treningów i co? I 20 milionów Polaków ma nadwagę! Jak rozpocząć odchudzanie? Przede wszystkim zmianą mentalną. Pora dorosnąć i zdać sobie sprawę z tego, że musisz od siebie dać, żeby potem móc brać. Nadmiar kilogramów nie bierze się powietrza. To jak się obecnie czujesz i wyglądasz, to wynik Twojej pracy nad sobą przez ostatnie miesiące i lata. Każdy oczywiście sam powinien się oceniać. Jeżeli uważasz, że coś trzeba zmienić – brawo! Najtrudniejszy krok podjęty. Teraz trzeba zacząć odchudzanie – chyba, że masz inne cele.:) Jak zacząć odchudzanie Jeżeli już jesteś na moim blogu to prawdopodobnie już trochę informacji na ten temat szukałaś/eś. Pamiętaj – każda dieta działa! Ty musisz wybrać tę, która jest najprostsza do przestrzegania – po ty by permanentnie się zdrowo odżywiać. Więcej o tym w filmie:) Jako prezent sprawdź bezpłatne menu na 7 dni wraz z przepisami oraz program treningowy: Jak zacząć odchudzanie w głowie To jest klucz. Jeżeli mentalnie dorośniesz, to Twoje ciało pójdzie za tym i prawdopodobnie schudniesz. Jeżeli “mentalnie nie schudniesz” to waga będzie Ci wracać jak bumerang – takie są fakty. Więcej o tym, jak pracować nad mentalnością mówię tu i w swoim kursie “więcej niż odchudzanie”. Kurs ten został stworzony właśnie po to, by pomóc pracować nad odpowiednim podejściem mentalnym. Premiera 15 stycznia 2020 roku! A oto nowy film: Daj znać w komentarzu, co o tym wszystkim myślisz lub z czym masz największy kłopot – chętnie pomożemy!:) Posted by conssimenta19776cy45 11 lutego, 2021 Posted in Uncategorized Tagi: Ocet spirytusowy na odchudzanie, Schudłam w 6 tygodni, Ser biały dieta, Suszona żurawina na odchudzanie, Suszone śliwki na płaski brzuch z98xRsw.
  • tw4vkrt0se.pages.dev/26
  • tw4vkrt0se.pages.dev/30
  • tw4vkrt0se.pages.dev/96
  • tw4vkrt0se.pages.dev/46
  • tw4vkrt0se.pages.dev/29
  • tw4vkrt0se.pages.dev/35
  • tw4vkrt0se.pages.dev/37
  • tw4vkrt0se.pages.dev/28
  • schudłam po 40 tce blog